Hej
Wjeżdżamy sobie na luzie w 2025… Co na teraz?
Niedługo nowy klip z gościnnym udziałem Fakira i kilka solowych projektów, a w trakcie epka “La bamba”.
W 2024 kilka fajnych projektów i koncertów miało miejsce.
Po luźnym numerze “Dozorca” wjechał na YouTube jeden z ważniejszych dla mnie numerów “POŁAMANE KREDKI”. W poprzednim wpisie jest geneza powstania tego utworu.
Zagrałem parę koncertów w mieście w którym od kilku lat mieszkam, Liverpool.
Wraz z Szybim wydaliśmy mixtape OŁASS, staro szkolny projekt fajnie się przyjął, był nawet skromny nakład fizyczny, w stylu pierwszych płyt z początków twórczości, czyli płyta z tagami i pudełko z naklejką, wypalane na chacie…
Fajnie było też zrobić numer z Tony Jazzu – nagrałem OSIEDLOWE TANGO na bicie jego produkcji, a pod koniec roku na kradzionym bicie z płyty LIROYa nagrałem swoją AUTOBIOGRAFIE.
Jesienią zamiast nagrywać, niestety poniósł melanż na 40stke i balet trochę się przedłużył. Pora wrócić do formy, rower siłka i te sprawy.
Ciekawe czy kiedyś płyta CD powróci jak niedawno winyl i kaseta, ponieważ obecnie nie widzę żadnego sensu z wydawania płyt w nakładzie fizycznym. Nawet jeśli chcesz dać płytę ziomkowi za free to i tak Ci powie że dzięki, ale nie mam tego na czym słuchać. Chociaż nie posiadam jeszcze swojej własnej płyty winylowej, jednak ponad 10 lat temu mój solowy numer pojawił się na wosku, była to jakaś składanka raperów z UK. Super też były te koncerty w Liverpool, organizowane przez polską społeczność z Merseyside, na jednym z występów do mojej muzyki tańczył nawet burmistrz miasta Liverpool. European Festival też całkiem fajny event, gdzie ludzie innej narodowości niż polskiej, chcieli aby tłumaczyć im moje teksty, bo mówią że fajnie nawijam, ale nie rozumieją.
Tak więc ubiegły rok był muzycznie bardzo owocny, więc wjeżdżam w rok kolejny i jadę dalej. Do usłyszenia![]()